Ads 468x60px

środa, 26 marca 2014

Czas zdecydowanie za szybko mija...

Dziś sobie zdałam sprawę jak szybko mija czas. :-) Miesiąc temu - mój mąż zarezerwował bilety lotnicze, abym razem z dziećmi mogła odwiedzić mojego brata i jego żonę w Walii. To miał być taki "prezent urodzinowy" dla Pawełka, który w niedzielę skończył już 3 lata oraz Dorotki, która w Prima Aprilis będzie miała ich 6.
Nie mam pojęcia kiedy ten miesiąc minął! Ha, jestem bardzo dumna, że wytrzymałam i nie powiedziałam dzieciom o naszej wycieczce - aż do ostatniej niedzieli. Dziś z dwójką dzieci (w asyście najlepszego kierowcy na świecie tzn. mojego taty) wyruszam do Warszawy, żeby wieczorową porą wsiąść do samolotu. Dla Dorotki będzie to kolejna podróż, Pawełek poleci pierwszy raz.
Mam nadzieję, że ogarnę dzieci i bagaże oraz samą podróż, bo osobiście nie lubię latać, a z taką "wesołą ekipą" jak moja, może być wesoło. 

Życzymy Wam miłego dnia - nam minie on bardzo podróżniczo.:-)

PS. W niedzielę uświadomiłam sobie jaki nasz synek już jest duży - Rossmann podziękował nam za udział w programie ROSSnę - akcesoria "maluszkowe" już nas nie dotyczą.

piątek, 21 marca 2014

Wiosennie i w kolorowych skarpetkach Was witamy!

Wiosennie Was witamy! W Bydgoszczy (nie w "Bydgoszczu"!!! ;-)) piękna pogoda, na termometrze już 18 stopni! Taką wiosnę uwielbiamy! Zdecydowanie rowerek i hulajnoga wyjdą dziś na spacer. :-)
Pierwszy dzień WIOSNY to także Światowy Dzień Ludzi z zespołem Downa, obchodzony, jako Dzień Kolorowej Skarpetki. Zakładając kolorową, niepasująca skarpetkę zwracamy na siebie uwagę, a tym samym zwracamy uwagę na problemy ludzi z zespołem Downa. W tym dniu chcemy pokazać, że różni nas od nich tak niewiele, jeden dodatkowy, niepasujący chromosom – tak jak nasza dodatkowa niepasująca skarpetka!
My do akcji się włączyliśmy i skarpetkowo się dzisiaj wyróżniamy, do czego i Was zapraszamy!
Zapraszamy Was także do zrobienia sobie zdjęć w kolorowych stopach, aby wziąć udział w konkursach. Na fanpejdżu Pani Skapety, można wygrać fantastyczne skarpetki (konkurs trwa dziś do północy), a na "fejsbukowej" tablicy Family Parku czekają zaproszenia na zabawę w Centrum Zabaw Rodzinnych (konkurs trwa do 31.03.2014r.).My nasze kolorowe skarpetki na pewno wyślemy. :-)

PS. Dziś także inne święta

  • Międzynarodowy Dzień Poezji
  • Światowy Dzień Lasu
  • Światowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową.

sobota, 15 marca 2014

"Kraina Kinder Niespodzianki" - Poznań: Fotoreportaż

Ostatni weekend, nawet trochę przedłużony o czwartek i poniedziałek spędziliśmy w Poznaniu. Było świetnie, szkoda tylko, że w sobotę pogoda się zepsuła. Atrakcji było jednak wiele od podróży wielkim czerwonym Van Hoolem PolskiBus.com, którego Paweł (~3) uwielbia, poprzez kilkudniową wizytę u cioci i wujka, aż do atrakcji jaką była Kraina Kinder Niespodzianki.To właśnie spotkanie z ulubionym jajkiem, było motorem wyjazdu - Bydgoszcz nie znalazła się na mapie tego projektu. :-(
Było to przedostatnie spotkanie na trasie tegorocznej imprezy, w przyszły weekend (28-30.03.2014) zaplanowane jest jeszcze spotkanie w Gdańsku, więc kto jest z tamtych okolic - warto się wybrać. Zadowolone były nie tylko dzieci, ale również rodzice (choć melodie ze spotkania męczą mnie już kilka dni :-)) Impreza jest darmowa, warto jednak zabrać ze sobą wejściówkę dostępną

A co w środku? Prawdziwe niespodzianki...
wiele konkursów, w których nie było przegranych.
Tańce z animatorami, przy piosenkach - oczywiście "kinderkowych".
Zabawy z refleksem, gdzie podczas wygibasów trzeba było wybrać prawidłową stronę pokazaną na ekranie. Dorotki (~6) rekord to prawidłowo wykonane 35,77%. :-)

poniedziałek, 10 marca 2014

"Święto Babeczek" w Family Park: Fotoreportaż

Powiem jedno, było super! Dzieciaki 3,5 godziny wariowały w Family Park, a i tak im było mało! Labirynty zwiedzone wiele razy, samochody "odhaczone", dmuchana zjeżdżalnia zaliczona i przepyszna galaretka ze śmietaną w brzuszku. ;-) Dorotka (~6) na warsztatach plastycznych zrobiła przepiękny breloczek, a podczas kulinarnego spotkania - babeczki, którymi długo się nie nacieszyliśmy. ;-)
Mówiłam Wam, że na Święto Babeczek przyjadą bardzo zdolne dziewczyny? Jeśli nie dotarliście - żałujcie, że nie widzieliście ich cudeniek "na żywo"! Paulina z Lulaków, przygotowała nowe wzory maskotek i według mnie - myszy będą hitem!
Pierwszy raz mogłam zobaczyć prace Joasi z Colorico i przyznam, że skradła moje serce swoimi pięknymi haftowanymi pościelami, a także przytulankami robionymi na wzór ludowy. Kiedy dziś "pogrzebałam" na stronie Colorico - odkryłam jeszcze więcej ślicznych rzeczy!
Wyroby Oli z Alegormy, jak zwykle prezentowały się świetnie i najchętniej wszystkie zabrałabym do domu. :-)
Magda z Barbells wystawiała swoje wyroby z filcu - torebki, jak i bransoletki. Powiem tak: "filc ją kocha"! Sama nie jestem jakąś szczególną fanką tego materiału, ale w Jej wydaniu zawsze mi się podoba. Osobiście jestem właścicielkom bransoletki z sową zrobionej przez Magdę i uwielbiam ją na swojej dłoni!
Panie Agnieszka (www.cm-bb.pl) i Roksana służyły radami przyszłym rodzicom, jak i tym, którzy niedawno nimi zostali.
Nas ten temat już nie dotyczył, ale myślę, że wiele osób na Święcie Babeczek mogło na spotkaniu z nimi skorzystać.
Do Family Parku przyjechała także Edyta ze swoimi wyrobami.
Bardzo kolorowe stoisko, które podobało się dzieciom. Musicie odwiedzić jej bloga!
Podczas Święta Babeczek  można było wykazać się twórczo.
Tak razem z Dorotką działałyśmy podczas warsztatów filcowania na mokro.
Takie piękne kuleczki stworzyłyśmy, że zrobiłyśmy sobie breloczki. Tak nas to wciągnęło, że jutro szykują mi się zakupy wełny czesankowej. :-)
Warsztaty kulinarne, to kolejne spotkanie, w którym uczestniczyliśmy.
Fantastycznie zaprezentowano, jak działa w cieście proszek do pieczenia, jak powstają w nim bąbelki.
Pora na zajęcia  praktyczne, podczas którego dzieci przygotowywały babeczki do pieczenia.
Muffinki "upiekły się" błyskawicznie i przeszłyśmy do najfajniejszej części warsztatu - zdobienie babeczek. Zdecydowanie lukrowanie i zdobienie kolorowymi posypkami,czekoladkami, jak i wyciętymi z masy cukrowej ozdobami spodobało się Dorotce.

piątek, 7 marca 2014

08 - 09 marca 2014: "Święto Babeczek", już po raz drugi w Family Park!

Jak to mówią: "piątek weekendu początek!". Ten tydzień był mocno zabiegany i nie ukrywam, bardzo ciesze się z tego, że już dzisiaj ten dzień tygodnia. Sobota i niedziela zapowiada się świetnie, więc tym bardziej się miło. Jeśli jesteście z Bydgoszczy, bądź okolic to chciałabym Wam zaproponować świetną imprezę dla całej rodziny. W sobotę i niedzielę w Centrum Zabaw Rodzinnych "Family Park" odbędzie się Święto Babeczek, organizowane już po raz drugi. Byłyśmy z Dorotką (~6) na tym spotkaniu w zeszłym roku byłyśmy zachwycone! Oprócz zabawy, wzięłyśmy udział w warsztatach filcowania oraz robienia kartek metodą quillingu. Potańczyliśmy, a nawet zjedliśmy przepyszne babeczki zrobione na zajęciach kulinarnych.
foto Studio Poduszka na Święto Babeczek 2012

W tym roku program również jest fantastyczny i warto skorzystać. Wszystkie warsztaty i zajęcia, jakie będą się odbywały na terenie Centrum są wliczone w cenę biletu wstępu. W tym roku zaplanowano m.in. warsztaty plastyczne, na których będzie tworzona biżuteria metodą sutażu, warsztaty kulinarne z pieczeniem babeczek, zajęcia taneczne i fotograficzne, a także specjalistki będzie możliwość skorzystać z rad wizażystki i brafiterki. Na Święcie spotkacie też bardzo zdolne dziewczyny ze swoimi wyrobami, które oczywiście będzie można kupić. :-) Warto już dziś zajrzeć na ich strony: AlegormaBarbells, Lulaki.
Nie zabraknie również konkursów z fajnymi nagrodami.
My wybieramy się w sobotę, przynajmniej jest taki plan. :-)

niedziela, 2 marca 2014

"Lulaki": Co to? Kto to taki?

Jeśli nie wiecie, to zaraz się dowiecie. :-) My tez jeszcze niedawno nie wiedzieliśmy o ich istnieniu, ale teraz znamy i uwielbiamy.
Lulaki to fantastyczne pluszaki szyte przez Paulinę. Jak to często bywa - zrodziły się przypadkiem i pojawiły się we właściwym miejscu, o właściwym czasie...
Pierwszy raz widziałam te cuda "spod igły", podczas "pchlego targu" i bardzo przypadły mi do gustu. Świetna jakoś wykonania i ciekawe wzornictwo sprawiły, że sama zapragnęłam mieć "Łosinkę" dla siebie. Zresztą nie ja jedna, bo córka (~6) też marudziła, żeby jej kupić. Niedawno w prezencie od Pauliny nasza Dorotka dostała taką przytulankę. Głupio się przyznać, ale jej zazdrościłam.
Lulaki to zabawki z "duszą", a szyte z sercem. Dorotka pokochała nową koleżankę i choć nic nie zastąpi misia "czerwononosego", to wiem, że ta zabawka zostanie z nią na długie lata. Nie jest to masowa produkcja, ale prawdziwe dzieło szyte ręcznie, z najdrobniejszymi szczegółami, z dobrych gatunkowo materiałów, dopracowana - ot zabawka pokoleniowa. Myślę, że Lulak świetnie może sprawdzić się jako prezent np. dla nowo narodzonego dziecka, gdyż można złożyć zamówienie specjalne z osobistym haftem, bądź nadrukiem z dowolnym tekstem - świetna pamiątka i ładna ozdoba pokoju.
Tutaj kilka zdjęć naszej "pannicy", a Was zapraszam na stronę Pauliny: www.lulaki.pl i jej fanpejdża Fb.com/lulakipl.


Lulaki.pl dodajemy do Naszych Ulubionych! :-)
 

Obejrzało nas

Tymczasem w Bydgoszczy...