Dzięki PolskiBus.com udało mi się dotrzeć do Warszawy na III spotkanie Klubu Mam Ekspertek.
Miła atmosfera, super dziewczyny i bajeczna kawiarnia - Kredkafe sprawiły, że to był naprawdę super dzień! :-) Nasz zlot rozpoczął się od prezentacji lunchboxów, które sprawiły, że człowiek od razu miał ochotę coś z nich zjeść. Piękne i funkcjonalne pojemniki to propozycja dla tych, którzy chcą dbać o to co jedzą oraz o estetykę potrawy. To świetne rozwiązanie również dla niejadków. Pojemniki są trwałe, można je myć w zmywarce, a nawet udekorować według własnego pomysłu. Lunchboxy mają różne kształty i wielkości i z pewnością zadowolą każdego. W ofercie sklep www.twojlunchbox.pl znajduje się wiele ciekawych rozwiązań na spakowanie swojego jedzenia, jak i napojów.
Prawda, że takie śniadanko zachęca do jedzenia? Mnie zdecydowanie przekonuje, tylko póki co - cena mniej (99zł za zestaw z bidonem i naklejkami), choć uważam, że są jej warte.
Maluchy obecne na spotkaniu też miały co robić. :-)
Na spotkaniu pojawił się "tajemniczy gość", którym okazał się ceniony fizjoterapeuta Paweł Zawitkowski. Człowiek z wielkim doświadczeniem, od lat dbający o zdrowie pociech i chętnie dzielący się ta wiedzą z nami rodzicami. Jeśli ktoś tego Pana nie zna, warto zapoznać się z książkami, które napisał, a jeśli czytać za bardzo nie lubicie, można zawsze obejrzeć filmy z jego udziałem.
Podczas spotkania zostałam posiadaczką książki Mamo tato co ty na to? 2 I nauka i draka, czyli jak zadbać o zdrowie przedszkolaka i uczniaka z dołączoną do niej płytą DVD. W drodze powrotnej już do niej zaglądałam i zdecydowanie pojawi się ona u nas na blogu. :-)
Do książek z ciekawością zajrzałam nie tylko ja. :-)
Takich naklejek w domu tylko pozazdrościć! Nie brudzą, nie pozostawiają śladów po odklejeniu, są wielokrotnego użytku, pozwalają na dowolne przemieszczanie ich po domu. Pani Magda, która nam je prezentowała, jedne z naklejek w swoim domu przyklejała aż 400 razy i nadal "żyją"! Dzieci naszej prezenterki, z takim entuzjazmem dopowiadały mamie ciekawości o tych naklejkach, że aż mnie przekonały do nich.
Tak się składa, że będziemy mieli możliwość testować jedne z naklejek, więc jeszcze więcej się o nic dowiecie. Zapraszam na stronę www.ozdobynasciane.pl, gdzie znajduje się masa pomysłów, na dekoracyjne odświeżenie naszych domów.
Kolejne wystąpienie należało do dziewczyn ze sklepu w www.wmalymswiecie.pl, które są wyłącznymi dystrybutorami produktów firm Snoozebaby, Mudpuppy, Rubens Barn, J.L. Childress. Na spotkaniu zaprezentowały zabawki i akcesoria z metkami Snoozebaby.
Nasze dzieci na "metki" są już trochę duże, ale jak były młodsze uwielbiały ten wstający kawałek materiału. Materiały i metki są bezpieczne dla maluchów i pozwalają na długie miętolenie. Myślę, że taka przytulanka z metkami to świetny pomysł na prezent dla maluszka, który z pokocha to cudo. Przytulanki - słodki sen, świetnie przenikają zapachem mamy, są estetyczne i można je dać maluszkowi np zamiast mało inspirującej pieluchy, z którą wiele dzieciaków spędza swoją młodość.
Metki można znaleźć nie tylko na przytulankach, również kocyki czy śpiworki do fotelików są nimi obszyte.
Niektórych uczestników naszego spotkania zmorzył sen. :-)
Magda Kordaszewska Zabawkowicz.pl zaprezentowała nowości, które od niedawna są na rynku. Jak dla mnie hitem jest zabawka od Dumela - magiczny Jinn zabawka "czytająca w myślach" o jakim zwierzęciu mowa. Zabawka ta sprawi, że dziecko samo będzie chciało pogłębiać swoją wiedzę o życiu zwierząt, aby zaskoczyć Jinna, który zawsze chce wygrać.
Odpowiadając na pytanie: "tak, nie, nie wiem, to zależy, ok, powtórz" - ten niepozorny stwór stara się odgadnąć, o czym myślimy. Ze mną wygrał i odgadł moją żyrafę! :-)
Zabawkę znalazłam na stronie sklepu www.smyk.com, w cenie 74zł.
Czekolepki i Torcik do dekoracji od Wedla to kolejne propozycje, które przypadały mi do gustu. Szczególnie Torcik skradł moje serce - mógłby być świetną słodką laurka dla najbliższych z okazji rożnych uroczystości.
Na prezentacji Zabawkowicz.pl znalazła się też laleczka Kimmidoll, która w małej wersji breloczka trafiła do nas.
Malwina (z bloga www.rekamimamy.pl) zaprezentowała produkty, które przydadzą się przy karmieniu najmłodszych (od Babyono), a wśród nich nowość - silikonowe miseczki. Każdemu, kto ma maluszka szczerze polecam wszystkie produkty tej firmy, bo są dobre, tanie i "nasze".
Mamy ich naprawdę sporo w domu i sobie bardzo chwalimy.
Spotkanie trwało pięć godzin, które minęły dosłownie jak chwilka. Mam nadzieję, że zobaczymy się na kolejnym spotkaniu. :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Było niesamowicie! Ja też mam nadzieję, że za miesiąc uda mi się ponownie na spotkaniu pojawić, a przy okazji z większą ilością osób słówko zamienić...
OdpowiedzUsuńByło fantastycznie i już nie mogę się doczekać następnego spotkania
OdpowiedzUsuńOOOOO jest mój Franuś :) Było mi niezmiernie miło Cię poznać :) Mam nadzieję, że się spotkamy przy następnej okazji :)
OdpowiedzUsuńMusiało być naprawdę milutko, skoro tak szybko Wam minął czas.
OdpowiedzUsuńByło cudownie, tylko żałuję, że przez tyle czasu nie udało nam się jakoś porozmawiać :(
OdpowiedzUsuńSpotkanie warte tylu kilometrów :)
OdpowiedzUsuńTylko szkoda,że gardło mi zaszwankowalo ....
Pozdrawiam
Bardzo mi było miło. Fajnie jak klawiaturę komputera można zamienić w popołudnie przy kawie w najcieplejszym towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńBaby ono może i nasze ale made in China niestety :/
OdpowiedzUsuń