Brak pomysłów jest czasem najlepszym doradcą. :-)
Gdzieś w kącie naszego mieszkania czai się kawałek z drzwi harmonijkowych. Weekend z "jaśnie książętami" przyniósł dla tej deseczki nowe zastosowanie.
W sobotę deseczka była mega-super-hiper zjeżdżalnią dla resoraków.
W niedzielę dzieci zbudowały domki z klocków i połączyliśmy je mostem.
Może podrzucicie nam inne pomysły na użycie tego "gadżetu"?
Czekamy na Wasze komentarze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale super pomysł !!! :)
OdpowiedzUsuńsuper nie ma to jak pomysły z jednej prostej rzeczy :)
OdpowiedzUsuńa może huśtawka tzw. koniki dla misiów :)
albo można potrenować chodzenie po desce jak po równoważni
Najprostrze pomysły zazwyczaj dają najwięcej radości :)
OdpowiedzUsuńJak to się mówi potrzeba matką wynalazku :). U nas podobną rolę - zjeżdżalni - pełni co jakiś czas rynienka, w której chowa się kable :)
OdpowiedzUsuń