Ads 468x60px

niedziela, 18 sierpnia 2013

ROD Drzewianowo: Dzień Dziecka / Dzień Działkowca: Fotoreportaż i kilka pomysłów na rodzinne gry i zabawy "pod chmurką"

17 sierpnia gościliśmy z maluchami na Rodzinnych Ogródkach Działkowych w Drzewianowie k/Mroczy. Zaproszono nas na Dzień Dziecka i "Dzień Działkowca". Dla dzieci przygotowano gry i zabawy ruchowe,
wyścigi rowerowe, przeciąganie liny, konkurs wędkarski dla dzieci. Nie zabrakło też atrakcji dla dorosłych - na wszystkich czekała grochówka, pajda chleba ze smalcem i ogórki; można było wziąć udział w turnieju brydżowym; podsumowano konkursy na najładniejszą działkę i plony; wieczorem czekała nas zabawa taneczna pod gwiazdami. Nam najbardziej spodobały się gry i zabawy dla dzieci.

Pierwszą konkurencją dla maluchów był rzut do celu. Dzieci prezentowały różne strategie snajperskie i wszystkie poradził sobie z tym zadaniem doskonale!
Starszaki walczyły z przenoszeniem piłki i...

z wyścigami z jajkiem. Po drodze zrobiono kilka omletów, ale żaden z zawodników się nie poddał i wszyscy walczyli do ostatniej skorupki.
Naszej Dorotce (5,5) bardzo spodobał się konkurs golfowy. Udało się trafić do "dołka", ale naprawdę nie było łatwo. Jeśli nie wierzycie, musicie koniecznie spróbować sami!
Gra w kręgle też nie była prostym zadaniem. Uczestnicy musieli tak skorygować celowniki, aby uwzględniały opór powietrza i bardzo delikatny podmuch wiatru. No i jeszcze to słońce! Niełatwa historia.
W tym samym czasie, dziewczęta biły rekordy na skakance. Ha! Czy umiecie tak podskocz tak wysoko? Koleżanka ze zdjęcia zrobiła to ponad trzydzieści razy! Naprawdę!
Gdy komisja sędziowska liczyła punkty zawodników, dzieci rysowały kredami po "grzybku".
Najlepsi zawodnicy dostali nagrody, ale zwycięzcami byli wszyscy! Każdy z uczestników dostał garść słodyczy, pączka i ku ooogrooomneeej radości wyposzczonego Pawełka (2,5) - loda Algida Big Milk.
Największych emocji dostarczyło rodzinne przeciąganie liny. Była krew, był pot i były łzy. Tutaj dzieci uczyły się praktycznego użycia muszkieterskiej dewizy: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Wspólne spotkanie z dziećmi zakończył konkurs wokalny. Co ciekawe, zgłosiły się do niego same dziewczynki! Zabawa była przednia a solistki i "dueciki" zaśpiewały same największe hity sceny przedszkolnej i pop.

Po występach, nasza pracownia zaangażowała się w przygotowywanie koszyka z działkowymi plonami. Naszym głównym bohaterem była pani Kabaczkowa.
Do jej wykonania użyliśmy: cukinii, marchewek (nos, ręce, włosy - z naciami), aksamitek (włosy), jeżyn (kolczyki), fasolki szparagowej i lobelii (sukienka). Wszystko to wiążemy nitkami i łączymy wykałaczkami.
Jak widzicie, konkurencja była naprawdę poważna. Nasz koszyk ustawił się po lewej stronie - ten z żółtą nawłocią na pałąku.
Pan prezes ogłasza wyniki konkursu brydżowego, na najładniejszą działkę i koszyk. Chwila niepewności...
Brawo! Ciocia Dorotki i Pawełka, Agata odbiera nagrodę za zajęcie 3. miejsca w konkursie na plony.
Bardzo się cieszymy, że mogliśmy troszkę pomóc i gratulujemy!

To była bardzo dobra impreza. Spotkaliśmy wielu znajomych i przyjaciół, dzieci wybawiły się fantastycznie (Pawełek przesypia właśnie trzecią godzinę popołudniowej drzemki - a zasnął o godzinie 11). Gratulujemy pomysłu, atmosfery, radości wspólnej zabawy. Do zobaczenia w przyszłym roku! :-)

1 komentarz:

 

Obejrzało nas

Tymczasem w Bydgoszczy...