Nasze świętowanie rozpoczęliśmy od pętli tramwajowej Fordońska - Bałtycka. Od tego miejsca rozpoczynają się w Bydgoszczy przejażdżki starymi tramwajami. Na linii specjalnej nr 10 - kursującą trzy różne maszyny: Herbrand z odkrytymi pomostami, "Czerwona eNka" - wagon typu 5N, kremowy Herbrand z zakrytymi pomostami.
W odrestaurowanym Herbrandzie wszystko szumiało, stukało i trzęsło...
Pawełek (2) był zachwycony! :-)
Tramwaje jadą po grodzie Łuczniczki bardzo atrakcyjną trasą - wyruszają z pętli technicznej Fordońska - Bałtycka, przez malowniczą Babią Wieś, ul. Bernardyńską i dalej obok Opery Nova, najnowocześniejszy w mieście węzeł przesiadkowy Garbary, Dworzec Główny, Rycerska.
Jeżeli chcecie zafundować sobie taką przygodę, koniecznie zajrzyjcie na stronę Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Miejskiej, Rozkład Jazdy, tramwaj nr 10 - ta atrakcja dostępna jest tylko w weekendy wakacyjne i na specjalne okazje!
W tym roku na Wyspie Młyńskiej odbywała się impreza przygotowywana przez studentów Uniwersytetu Technologiczno - Przyrodniczego pod nazwą: Bajkowa Bydgoszcz. Nasza rodzinka zawitała tutaj w samym środku zabawy - niestety nie widzieliśmy przemarszu bajkowych postaci przez miasto.
Tutaj żadne dziecko nie mogło narzekać na nudę.
Animatorzy przygotowali wiele atrakcji - podskoki przez wieeelką skakankę, zabawy z chustą, przechodzenie przez pajęcze nici, rywalizacje sportowe.
Na scenie prezentowały się zespoły dziecięce i młodzieżowe, oglądaliśmy występy tancerzy, konkursy, pokazy mody i prezentacje przygotowane przez służby, które na co dzień dbają o nasze zdrowie i bezpieczeństwo.
Dorotce (5) bardzo spodobał się kącik plastyczny - postanowiła namalować swój autoportret.
Nieco starsze "królewny" mogły spróbować swoich sił przy profesjonalnych sztalugach.Pawełek (2) postanowił namalować mimi. :-)
Na zaproszenie studentów z UTP przybyły tłumy. Rodzinki zajęły każdy zakamarek Wyspy Młyńskiej.
Bajkowa Bydgoszcz to świetnie zorganizowana impreza. Księżniczki już zaczęły planowanie przyszłorocznej edycji spotkania.
Czy wiecie, że w samym sercu Bydgoszczy mamy plażę z Władysławowa? Jest to wspaniałe miejsce na siatkówkę i do zabaw z dziećmi. Dzięki firmie Nina, to miejsce zamieniło się w gigantyczną piaskownicę.
Nad naszymi głowami "śmigał" słynny Dreamliner 787 - PLL LOT. Wszyyystkieee głowy patrzyły na jego "jaskółcze" kształty.
Dzieci zażyczyły sobie wizytę w najsłynniejszej amerykańskiej sieci fast foodowej. Weszliśmy... i poszliśmy dalej. Okazało się, że nie tylko nasze dzieci wpadły na ten pomysł. :-)
Odwiedziliśmy Restaurację Amerykańską Bydgoszcz - 52 City Diner, Gdańska 24. Nie byliśmy tam nigdy wcześniej, więc wszystko było dla nas nowe. Piękny wystrój - taki z amerykańskich filmów; maszyna grająca i Elvis w głośnikach.
Menu w przystępnych cenach i jedzonko... rewelacyjne! Dziecięcy zestaw, który zamówiliśmy - panierowane mięso + frytki = 9,90! :-) Maluchy dostały naprawdę porządne porcje i były zachwycone. Bardzo mi się podobało, że nikomu nie przeszkadzały rozgadane i kręcące się dzieci (mają tam świetne krzesła barowe - Dorotka (5) była do nich "przyklejona". ;-)
Muszę Wam jeszcze powiedzieć, że w restauracji było jeszcze kilka rodzinek - jednak widać było, że to "starzy bywalcy". Super! To bardzo dobrze świadczy o tym miejscu i na pewno tutaj jeszcze zajrzymy, naprawdę warto!
Naszą wyprawę zakończyliśmy w Focus Mall Bydgoszcz. Tam czekał na nas Jake i Piraci z Nibylandii. Organizatorzy przygotowali wiele konkursów i gier z fajnymi nagrody. Nikt nie wychodził z pustymi rękami.
Maluchy miały wyspę z animatorami - można tam było zdobyć zamek i zjeżdżać na ślizgawce przez cały dzień.
Starszaki tańczyły z Izą, brały udział w rozmaitych quizach i szukały skarbów. Niektóre z nich wstąpiły do bandy Jake'a. Yo Ho Ho!
Na szczęście w Bydgoszczy też czasem się coś dzieje ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, u nas większość imprez została odwołana z powodu silnego, kilkugodzinnego deszczu.
OdpowiedzUsuń