Ads 468x60px

środa, 9 stycznia 2013

Zimowa zabawa, w domu...

Za oknem biało i chętnie wyszłabym z dzieciakami na sanki, ale ospa jeszcze nas trzyma, więc uziemieni jesteśmy w domu. Przypomniała mi się zabawa zimowa, którą polecam zwłaszcza rodzicom z młodszymi pociechami, (choć u nas dwójka dzieci do zabawy chętna). :)

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła! (chuchamy na rączki dziecka)

Szczypie w nosy, szczypie w uszy (dotykamy noska i uszu dziecka)

Mroźnym śniegiem w oczy prószy (całujemy dziecko w oczka)

Wichrem w polu gna! (machamy rękoma i wydajemy dźwięk „szszszsz”)

Nasza zima zła! (gilgoczemy dziecko po brzuszku lub robimy coś innego, co sprawia mu przyjemność)

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła! (chuchamy na rączki dziecka)

Płachta na niej długa, biała
(dotykamy wszystkich części ciała dziecka zaczynając od główki, a kończąc na stopach)

W ręku gałąź oszroniała ( dotykamy rączki)

A na plecach drwa... (gładzimy po pleckach)

Nasza zima zła! (gilgoczemy dziecko w stopki lub robimy coś innego, co sprawia mu przyjemność)

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
(chuchamy na rączki dziecka)

A my jej się nie boimy
(kołyszemy dziecko na rękach)

Dalej śnieżkiem w plecy zimy (delikatnie poklepujemy dziecko po pleckach)
Niech pamiątkę ma!

Nasza zima zła! (robimy coś, co sprawia przyjemność naszemu dziecku- my uwielbiamy podrzucani, choć ostatnio coraz ciężej nam to idzie ;))

Radzę spróbować z maluchami, bo naprawdę fajna zabawa (moje dzieciaki dziś pół godziny mnie męczyły). :)

6 komentarzy:

  1. Pamiętam. U nas o zimie złej można zapomnieć

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas śnieg za oknem. :) A powiem Ci, że i starsze dzieciaki świetnie się bawią przy tej piosence. :) W przedszkolu to prawdziwy hit.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój Maluch też bardzo lubi takie zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znałam, ale na przyszłość zachowam :))

    OdpowiedzUsuń

 

Obejrzało nas

Tymczasem w Bydgoszczy...