Maluchy naznosiły tam swoje skarby, dostały plastikowe talerzyki z chrupkami, po które później chodzili jak ci mnisi z miseczkami żebraczymi.
Na pewno każdy z Was bawił się tak ze swoimi dziadkami, rodzicami...
Taka zabawa to dobra okazja aby opowiedzieć naszym maluchom o naszym dzieciństwie, ulubionych zabawach - to zawsze daje radość naszym pociechom, buduje więź międzypokoleniową
- tak jak Natalia Kukulska i Puszek Okruszek. :-)
Rodzinnej niedzieli! :-)
Nie ma to jak zabawa w dom z koców :-)
OdpowiedzUsuńTaka zabawa jest super :)
OdpowiedzUsuńPamiętam taką zabawę z dzieciństwa:) Mój Synek też lubi zabawę w namiot:)
OdpowiedzUsuń