Ads 468x60px

piątek, 30 listopada 2012

Kalendarz adwentowy odsłona pierwsza...

Aż trudno uwierzyć, że już jutro zaczyna się grudzień, a wraz z nim odliczanie do Świąt Bożego Narodzenia. Co roku dzieciaki skrupulatnie zajadają czekoladki z kalendarza adwentowego, pozostawiając puste okienka i odliczając za ile dni będzie Wigilia. W zeszłym roku pierwszy raz pokusiłam się o zrobienie własnoręcznego kalendarza. Bardzo prosty, a Dorotka miała niesamowitą radość, codziennie zrywać jedną kopertkę, w której poukrywane były małe skarby (gumy, cukierki i pacynki na palec z Ikea.).
Do wykonania tego potrzebne były:
  •  24 kartki formatu a4 (w różnych kolorach)
  • sznurek
  • ozdobny dziurkacz
  • no i oczywiście wypełnienie skrytek :)
Kartkę przerobiłam na kwadrat, żeby zrobić z niego takie tutki lub koperty. Każda dostała swój niepowtarzalny numer od 1 do 24, a następnie niespodziankę w środku. Na koniec dziurkę i przeciągnięcie prze sznurek, który zawisł na ścianie. Dorota codziennie zrywała jedną kopertkę i w ten sposób mogła obserwować, jak czas świąteczny się zbliża.
Uwierzcie mi, że sporo radości z tego było. 
W tym roku też domowej roboty kalendarz powstaje, jutro będzie jego odsłona. :)

4 komentarze:

  1. Jako dziecko wyjadałam wszystkie okienka od razu :D Świetny ten Wasz kalendarz.

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniały kalendarz adwentowy:-) myślałam nad takim , jednak stwierdziłam że Oskarek jeszcze za mały .. także za rok spróbujemy :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny, nie mogę się doczekać kiedy zobaczę jutro wasze kolejne piękne dzieło:)

    OdpowiedzUsuń

 

Obejrzało nas

Tymczasem w Bydgoszczy...