Ads 468x60px

niedziela, 30 września 2012

Edusio - Druczki do nauczki / Mama - jej radości i troski

Dzisiaj do katalogu Nasze Ulubione dodaliśmy dwa ciekawe serwisy:
  • Edusio - Druczki do nauczki 
  • Mama - jej radości i troski

Edusio jest serwisem, który opisuje ciekawe zabawy, które rodzice i wychowawcy mogą wykorzystywać w pracy z maluchami. Wiele tutaj ciekawych pomysłów, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

Blog "Mama - jej radości i troski" jest głosem mam w sieci. Warto tutaj zajrzeć, aby poznać "mamowanie od kuchni". Świetny serwis dla mam, obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy uważają, że "macierzyństwo nie jest pracą".

Zapraszamy do lektury!

sobota, 29 września 2012

Dorotki myśl na temat odnowienia przysięgi małżeńskiej...

Dorotka (4l 5m): Tato, dlaczego będziecie mieć "powtórkę"?
Tata: Bo ksiądz zapyta się tacie, czy jeszcze chce być z tą rodziną... ;-) Co o tym sądzisz?
Dorotka: Odpowiedz, że tak - bo masz bardzo fajną Dorotkę i byś się bez niej zapłakał.

piątek, 28 września 2012

Twórczego działania ciąg dalszy...

Oj jesień zaczęła się bardzo artystycznie, podobnie jak chorobowo. Dorotka katarem pozarażała wszystkich, sama smarka i gorączkuje biedulka, ale już ma się ku dobremu. Dziś w ramach domowego przedszkola malowałyśmy kolejny obrazek jesienny, tym razem patyczkami do uszu, (bo kto powiedział, że patyczki się nie nadają do malowania :)) Korę namalowaliśmy ruchem ciągłym, a cały konar drzewa został wykropkowany, myślę, że całkiem fajny efekt wyszedł.

Ciekawy produkt dla rodziców małego dziecka...

Mały niepozorny pojemniczek, a bardzo przydatny, zwłaszcza jeśli ktoś podróżuje. Z założenia jest to pudełko na mleko stworzone przez BabyOno , a w zasadzie cztery porcje takiego mleka (w środku pojemnik jest podzielony). Pawełek nadal wybiera naturę i mleka modyfikowanego jeszcze nie pije, (ba nawet go nie chce) więc wydaje się to zbędnym gadżetem... Kiedy tylko zobaczyłam ten pojemniczek od razu wiedziałam do czego mi się przyda, a mianowicie- wreszcie, nie będę nosiła w torebce czterech różnych pojemniczków z herbatkami dla małego. Tak w jednym pudełku mam herbatkę malinową, rumiankową, koperkową i cytrynową, zawsze pod ręką i w każdej sytuacji, dobrze zabezpieczoną, w bezpiecznym dla dziecka plastiku. Dodatkowym atutem jest bardzo wygodne otwieranie i dozowanie zawartości.Nam się bardzo dobrze sprawuje, niewiele kosztuje (w Pepco zapłaciłam 9,90zł). Serdecznie polecam, podobnie jak inne produkty BabyOno


czwartek, 27 września 2012

Tonga- dziecko zawsze pod ręką...

Będą dziś na szybkim spacerze z dziećmi i psem, zabrałam ze sobą Tongę, żeby było jeszcze szybciej :) Normalnie wpakowałabym młodego na plecy w mei tai, ale zależało mi na czasie, a że jeszcze marudny, bo coś katar i kaszel nam się przypałętał najprawdopodobniej od córki z klubu przedszkolaka, to wybraliśmy takie rozwiązanie. Dobrze nie wyszłam z domu, jak zaczepiła mnie młoda mama, pytając: "co to i z czym to się  "je", bo pierwszy raz widzi coś takiego." Kiedy tłumaczyłam, doczepiła się druga zainteresowana i tym sposobem pomyślałam, że warto podzielić się recenzją z większą grupą osób. Tonga to lekkie, poręczne nosidełko, służące do noszenia dziecka na biodrze, przy asekuracji ręki. Jest bardzo małe i łatwo zabrać je ze sobą wszędzie (moje jest cały czas w torebce, na wypadek gdyby się nóżki zmęczyły, albo wózek znudził:). Składa się z siatki, pasa i klamry, którą reguluje się wysokość i jeśli jest jeden noszący nie ma potrzeby robić tego za każdym razem.


Jesień zachęca do kreatywności...

Dopiero lato pożegnaliśmy, a mi się włączyło twórcze działanie, które córka i nawet synuś podchwycili. Wczoraj podczas spaceru zebraliśmy różne liście, które posłużyły nam za pieczątki. Zabawa nadaje się nawet dla młodszych dzieci. Syn miał straszną radochę, kiedy siostra na jego kartce wyczarowywała liście. Oczywiście sam tez pomalował, choć nie wiem gdzie było więcej farby na kartce, czy poza nią. :) Oto efekt naszej pracy. Wystarczyło zaopatrzyć się w liście, które malujemy po wewnętrznej stronie farbą (my użyliśmy plakatówek) i odcisnąć na kartce. Efekt fajny i sporo zabawy.




























Zapraszamy wszystkich do korzystania z darów jesieni.

wtorek, 25 września 2012

Biedronkowo witamy jesień...

Jesień za oknem jest już faktem i chociaż zaraz zrobi się chłodno, szaro i deszczowo, to ta pora roku jest przecież kolorowa i warto wykorzystać jej bogactwo. Dziś w ramach przywołania lata, razem z córką zrobiłyśmy łupinkowe biedronki. Bardzo proste do zrobienia, a fajnie wyglądają, nie wspominając o radości tworzenia. :)


Do wykonania biedronek potrzebne będą: 
  • łupinki od orzechów włoskich,
  • farby plakatowe w kolorze czerwonym, czarnym i białym,
  • klej i papier na spód biedronki,
  • lakier bezbarwny.
Z łupinek usuwamy orzechy. Puste obrysowujemy na dowolnie wybranym papierze, wycinamy i doklejamy, do łupin, tak aby nie wystawało poza orzech. Następnie malujemy w kolor "biedronkowy". Kiedy wyschnie, warto pomalować jeszcze lakierem , będą ładniejsze i bardziej trwałe.
Nasze biedronki zyskały dodatkowo dwustronną taśmę klejącą i już "latają" po mieszkaniu. :)

środa, 19 września 2012

Świnka Peppa w Bydgoszczy

Galerii "Glinki" w Bydgoszczy odbyło się Spotkanie ze Świnką Peppą. Na spotkanie przybyły tłumy milusińskich, które chciały spotkać się z "gwiazdą". :-) Wszyscy czekali pod sceną, tymczasem nasza "celebrytka" witała się ze swoimi fanami, którzy czekali na nią w ostatnich rzędach. ;-)


Zachwycone minki maluchów - bezcenne!


Peppa bawiła się maluchami i animatorkami, które przez całe spotkanie dzielnie zabawiały publiczność.


Każdy fan, mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie ze swoją idolką.


Zabawa była naprawdę świetna, dzieciaki wróciły do domów z nagrodami i uśmiechami "dookoła głowy".

Do zobaczenia Świnko Peppo! :-)

piątek, 14 września 2012

Świnka Peppa, Świnka Peppa, Świnka Peppa...

i tak już od tygodnia, od kiedy córka zobaczyła plakat, że jej bohaterka przyjeżdża do jednego ze sklepów. Nie wiem, co takiego jest w tej śwince w czerwonej sukience, ale jedno jest pewne fanów to ona ma wielu. :-)


Tak więc jutro jedziemy na spotkanie ze świnką Peppą do Galerii "Glinki" w Bydgoszczy. Kto ma czas między 13.00 - 18.00 i mieszka niedaleko Bydgoszczy, może sprawić niemałą niespodziankę swojej pociesze.
PS: Coś czuję, że jutro będzie mnie bolała głowa, od ciągłego przeżywania i gadania mojej córki, ale spełnianie dziecięcych marzeń to taki przywilej rodziców.
 

Obejrzało nas

Tymczasem w Bydgoszczy...