Ads 468x60px

wtorek, 24 kwietnia 2012

Pleśniak - po chorowaniu, życie sobie osładzamy i wszystkim polecamy...

Po trwającym przeszło dwa tygodnie choróbsku, czas na cieszenie się wiosną. Dwa tygodnie z chorymi dziećmi w domu, kiedy sama czułam się niespecjalnie były okropne, ale jakoś daliśmy radę i oprócz wygranej z wirusami mamy jeszcze inny sukces- dziewiąty ząb u synka (radość tym większa, że bardzo się męczy z każdym zębem, a my z nim). "Sukces" ten uczciłam nowym ciastem. Próbowałam, go jakiś czas temu i bardzo mi smakowało, a że w piątek dostałam przepis, więc trzeba było wypróbować. Wyszło pyszne, a przy tym jest proste do zrobienia.


"Pleśniak"
składniki:
  • 3 szklanki maki krupczatki
  • 1 i 1/2 szklanki cukru pudru
  • 5 jajek
  • cukier waniliowy
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • kostka masła (20 dag)
  • 1-2 łyżki kakao
  • duży słoik kwaśnego dżemu ( wybrałam z czarnej porzeczki)
wykonanie:
Z mąki, żółtek, cukru waniliowego, połowy szklanki cukru pudru, masła i proszku do pieczenia zagniatamy ciasto. Dzielimy je na 1/3 i 2/3. Mniejszą porcję zagniatamy z kakao. Oba rodzaje ciasta schładzamy w lodówce.
Na wyłożoną pergaminem blachę wykładamy rozwałkowane jasne ciasto. Następnie wykładamy na nie dżem, który przykrywamy pianą ubitą z białek i szklanki cukru. Na wierzch na tarce o grubych oczkach trzemy ciemne ciasto.
Tak przygotowane ciasto wkładamy do piekarnika na 45 minut w 180 stopniach.


Ciasto wyszło pyszne!!!! A może warto przetestować na zbliżającą się majówkę? :)
Polecam i życzę smacznego!

2 komentarze:

  1. Ale mi smaka zrobilas! I to od samego rana! Na slodycze - ladnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hm...mniamusnie wyglada, kiedys na pewno upieczemy, gratulacje wygranej z wirusami i zębolka:))

    OdpowiedzUsuń

 

Obejrzało nas

Tymczasem w Bydgoszczy...