Nasz synek, który za chwilkę skończy 13 miesięcy jest wyjątkowo "cyckolubny" i żadnych butelek nie uznaje, niekapków czy kubków ze słomką również, ot taki "cycuch mamusi". Ze starszą, nie miałam tego typu problemów, bo choć długo była na piersi, jak potrzeba była to i sztuczne mleko wypiła, a herbatki i wodę wręcz "litrami" pochłaniała, a "wersja męska" zdecydowanie zupełnie inaczej do sprawy podchodzi. Owszem są może dwa niekapki (z bogatej kolekcji), z których ewentualnie popróbuje się napić, ale bardzo ciężka jest to sprawa i wręcz walka :(. Jakiś czas temu skorzystałam z promocji darmowej wysyłki kubków
Doidy Cup na stronie
maybebaby.pl (bardzo serdecznie polecam portal i sklep, w którym wiele ciekawostek,a w sklepie różności, choć niestety nie zawsze tanich :).
Zanim zamówiłam kubek, wahając się czy wydać kolejne pieniądze na coś, co również może leżeć, bo "księciuniu" będzie miał inne zdanie niż mama- poczytałam sobie o nim opinie. Tak naprawdę, dla mnie to był zwykły kubek, tyle, że z dziwnym kształtem, ale pozytywne opinie innych mam, położnych, doradców laktacyjnych i lekarzy pediatrów, jakoś zachęciły mnie do wydania 24 zł. Kubek okazał się strzałem w 10! Mały go zaakceptował i choć nadal pierś wygrywa, wypija "coś" także z tego kubka. Stara się nawet sam i choć wszystko w koło mokre, to próbuje.
Doidy Cup na zdjęciu wydawał mi się o wiele większy, w rzeczywistości jest idealny dla małych łapek. Synek pije z niego tak, jakby pił z piersi, śmieszne wydaje odgłosy, coś na wzór siorpania, ale początki są trudne. Najważniejsze, że chce pić i widać, że sprawia mu to przyjemność ( może czuje się jak "duży", taki samodzieny? :)) Podczas konsumpcji, póki co musimy dość mocno uważać na Pawełka, bo nie ma jeszcze takiego wyczucia i o zachłyśnięcie łatwo. Kubeczek jak dla mnie jest rewelacyjny już z samego faktu, że moje dziecko chce z czegoś pić, a poza tym jest zrobiony z bezpiecznych materiałów nie zawiera toksycznego BPA, specjalny kształt kubka pozwala dziecku widzieć co jest w środku, bez specjalnego odchylania głowy i jest przyjazne dla karmienia piersią. Nam się kubek sprawdził i mam zamiar zaopatrzyć się w jeszcze jeden - wyjazdowy.
Serdecznie polecam!