Trafił do nas zestaw do kolorowania i stworzenia dżungli. W opakowaniu były:
- pisaki
- pompony
- klej
- brokat
- rozkładana kolorowanka ze stepem
- zwierzątka do pokolorowania- żyrafa, zebra, słoń, lew, guziec.
Przyznam się, że zawiodłam się zawartością, od takie rozbudowane kolorowanki z logiem "Pana Robótki".
Moja córka nastawiła się też na coś innego i wcale jakoś zachwytu nie wzbudził w niej ten zestaw, a nawet w pewnym momencie wywołał złość, bo trzy dołączone pisaki nie specjalnie chciały kolorować. Z trudami "Afryka" powstawała, głównie kolorowana pisakami (w nieznacznym stopniu użyłyśmy brokatu i pomponów). Zwierzątka zostały wycięte i mam w domu "czarny ląd", choć pozostaje wiele "ale".
Po przetestowaniu, akurat naszego zestawu, wiem, że nie kupiłabym go dziecku, bo według mnie strata pieniędzy. Kolorowanek w sieci jest tysiące i tylko czekają na wydrukowanie, brokat i pompony też średnio się sprawdziły - nam wrażenie, że dodane tak trochę na siłę.
Nie przekreślam jednak "Pana Robótki", bo pomysły ma świetne i na prawdę twórczo można spędzić z dzieckiem czas, chociaż ten zestaw według mnie nie wypalił. Na Zabawkowicz.pl są pokazane inne zestawy i stwierdzam, że tamte są bardziej kreatywne i moja czterolatka już się dopytuje czy kupimy taki z "oczkami" do robienia ludzików. :-)
"Art Attak" też jest fajne :)
OdpowiedzUsuńzgadzamy się z opinią powyżej :)))
OdpowiedzUsuńja tesz
Usuńsię zgadzam
ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................... ha ha
OdpowiedzUsuń